sobota, 8 grudnia 2012

Aplikowanie na studia

Hej, hej... Na początku chciałabym przyznać, że zazdroszczę wszystkim, którzy teraz wyglądając za okno widzą polski śnieg! Nawet piękny "Winter Wonderland", w który zamienił się Londyński Hyde Park:

litry grzanego wina i kilogramy mandarynek i pomarańczy:
ani moja świąteczna "tapeta", stworzona z pomocą papieru do pakowania prezentów za funta i Blue Tack:

nie potrafią stworzyć świątecznej atmosfery tak, jak śnieg.


A teraz do rzeczy. 
Aplikowanie na studia w Wielkiej Brytanii!!!!

Jeśli planujecie to zrobić strona http://ucas.com/ powinna stać się Waszą Biblią. Po wejściu w zakładkę "Students" mamy wyjaśnione krok po kroku jak wyglądają etapy aplikacji na studia. Na Oxford, Cambridge i niektóre kierunki takie, jak medycyna, weterynaria, czy stomatologia aplikujemy do 15 października. Na większość mamy czas do 15 stycznia, a zainteresowani sztuką, rysunkiem, czy designem powinni dokładnie sprawdzić ich ostateczną datę, bo niektóre z artystycznych kierunków są otwarte do 24 marca.

Na początku wybieramy maksimum 5 kierunków i wprowadzamy swoje dane do systemu. Uniwersytety wymagają od nas też tzw. "Personal Statement", które nam wydaje się zupełnie dziwaczne, przy systemie polskim, gdzie matura, procenty i punkty to jedyne czynniki brane pod uwagę przy rekrutacji. Jest to jednak dosć ważna część naszej aplikacji. Tu znajdziecie przewodnik, jak napisać taki dokument http://ucas.com/students/applying/howtoapply/personalstatement/ Osobiście otrzymałam pomoc od mojej korepetytorki z języka angielskiego, ale sądzę że każdy nauczyciel w liceum chętnie chociażby sprawdzi gramatykę i język w Waszym tekście. Pamiętajcie o tym, by skupić się nie na tym dlaczego Wy chcecie się znaleźć na uczelni, ale co uczelnia zyska przyjmując Was. Opowiedzcie o swoich zainteresowaniach, o tym co robicie poza szkołą, gdzie się udzielacie i jak to będzie pomocne na uniwersytecie. Pamiętajcie, że ten sam Personal Statement zostanie wysłany do wszystkich uniwersytetów na które składacie podanie!

Poza tym, w waszym podaniu powinny znaleźć się referencje od jednej wybranej osoby. W moim przypadku była to pani, która uczyła mnie angielskiego przez ostatni rok liceum. Nie kłopoczcie się z tłumaczeniem referencji dyrektora szkoły. Ważne, żeby były one pozytywne i żeby ten, kto je wystawia był w miarę obiektywny (nie proście mamy, cioci, ani koleżanki).

Koszt aplikacji to 23 funty (ok. 120 zł).

Po wysłaniu wszystkich dokumentów czekamy. Uniwersytety powinny dać Wam odpowiedź do maja. Przed tą odpowiedzią większość organizuje rozmowę kwalifikacyjną- moja odbyła się w lutym i Simon Goldsworthy- osoba prowadząca kurs Public Relations po prostu zadzwonił na numer, który podałam w mojej aplikacji i zadawał pytania o tym dlaczego chcę studiować PR, co mnie interesuje w tym kierunku i co wiem na temat PRu. Niedługo po naszej rozmowie dostałam tzw. "conditional offer", czyli  obietnicę przyjęcia mnie na uniwersytet pod warunkiem, że zdam maturę z 4 rozszerzonych przedmiotów na średnią minimum 60% i egzamin z języka- IELTS lub CAE.

Kiedy dostaniecie oferty od wszystkich uniwersytetów, na które aplikowaliście akceptujecie 2 z nich- jako pierwszy wybór i drugi, na wypadek gdybyście nie dostali się na wymarzoną uczelnię.

Potem już wszytsko zależy od Was i wyników matury!

Jeśli macie problemy z którymkolwiek z etapów aplikacji, piszcie na e.lewszyk@gmail.com :)))

POWODZENIA!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz